Na imię mam JUMBO, ksywka „ Rudy „’. To dlatego, że kolor mojego ubranka jest „ gold „..no dooobra jestem lekko rudy , ale mimo wszystko niefałszywy, ha ha ha…

Na samym wstępie opowiem wam bardzo ciekawą historyjkę. Mój Pan, w Noc Wigilijną podszedł do mojego kocyka na którym to zawsze sypiam i zaproponował mi wstąpienie do drużyny karpiowej. Uwierzycie ???, ja taki mały rudy gość karpiarzem????. Dyskutowaliśmy, aż po świt. Rozmowy były burzliwe, choć raz w roku mogłem się wygadać za wszystkie czasy. Propozycje oczywiście przyjąłem, a co tam, teraz jestem maskotka zespołu a jednocześnie asystentem Teamu Expert-Karp.

Fizycznie mam 75 lat, duchowo jednak 18… aaaauuuuuu. Uwielbiam przyrodę, wodę, zasiadki karpiowe, lasy, naturę, niekoniecznie tę skrzydlatą, ale jak to mówi mój Pan, „ przecież nikt nie jest idealny”, ha, ha…

Przy okazji powiem jeszcze , że wielokrotnie bywałem na zawodach karpiowych jako asystent, nawet na Karpiowym Pucharze Polski u mojego kumpla Przemka. Wspomnień co niemiara. Super imprezy, jedzenie, ogniska, oj tam oj tam, działo się działooooooo.

Wyznaję zasadę , NO KILL – czyli powąchaj złowionego karpia i niech wraca skąd przybył.

Z karpiowo – psimi pozdrowieniami team runner JUMBO.